Pierwszy dzien po Brexicie...
Pierwszy dzien Lutego..2020...pozwolilem sobie na troche poezji , jako Polak mieszkajacy w Anglii , ktora wlasnie wyszla z Unii Europejskiej:
Juz nie ma nas w Unii , nic sie nie dzieje , To pierwszy lutego , wiatr nawet nie wieje...cisza przed burza zmian ku nam idacych......nowych ideach w glowach swiecacych....
Czy bedzie lepiej? Czy tak zostanie? Kazdy zadaje sobie pytanie.....co czas przyniesie....nie wiemy wcale , obawy wielkie i dalsze czekanie...
Cos sie tu konczy i cos sie zaczyna...wizja rzadzacych- nie nasza wina!!!
Chcemy tu mieszkac , zyc , tworzyc , pracowac , godnie Polonie w UK prezentowac....
I jestem ciagle dobrego zadania - sila Polakow to moc przetrwania .....
Nie wazne jaki swiata zakatek , glos nasz sie liczy , tworzy poczatek.....
Ches Grus